Velocity (z angielskiego prędkość) to mało znany projekt firmy Microsoft, którego celem jest stworzenie rozproszonej pamięci podręcznej czyli rozproszonego cache'a (nie należy mylić z projektem fundacji Apache, którego celem jest opracowanie procesora szablonów). Innymi słowy Velocity ma zwiększyć niezawodność i wydajność działania aplikacji poprzez replikację, rozproszenie oraz zapewnienie szybkiego dostępu do danych. Obecnie dostępna wersja produktu to dopiero tzw. CTP2 (ang. Community Technology Preview) czyli wersja udostępniona społecznością w celach testowych, zgłaszania uwag oraz postulatów. Nie wiadomo kiedy dokładnie pojawi się końcowy produkt ale moim zdaniem już teraz Velocity jest godne zainteresowania, a postem tym chciałbym rozpocząć krótki cykl trzech może czterech wpisów dotyczących tej technologii.
Na początek warto wymienić najważniejsze (moim zdaniem) rzeczy charakteryzujące Velocity. Zestaw ten oparłem na własnych doświadczeniach oraz na tym czego dowiedziałem się z dokumentacji i artykułów.
W następnym poście przedstawię terminologię związaną z Velocity: gospodarz, główny gospodarz, nazwany cache itd. oraz wspomnę trochę o procesie instalowania i konfigurowania. W trzecim poście zajmę się API. Powiem również o wadach i rzeczach, które powinny moim zdaniem zostać zmienione w wersji finalnej. Dla niecierpliwych i żądnych wiedzy garść linków:
Na początek warto wymienić najważniejsze (moim zdaniem) rzeczy charakteryzujące Velocity. Zestaw ten oparłem na własnych doświadczeniach oraz na tym czego dowiedziałem się z dokumentacji i artykułów.
- W pamięci podręcznej może zostać umieszczony każdy serializowalny obiekt.
- Prosty interfejs programistyczny.
- Wspiera PHP, C#, C++...
- Możliwość wykorzystania w aplikacjach stacjonarnych, konsolowych i webowych. Przewidziana jest też integracja z dostawcą sesji ASP.NET.
- Możliwość zarządzania i konfigurowania pomocy konsoli PowerShell.
- Możliwość uruchomienia klastra złożonego z kilku, a nawet kilkunastu maszyn. Konfiguracja klastra może znajdować się w bazie danych lub w pliku konfiguracyjnym umieszczonym w współdzielonym katalogu.
- Kilka typów cache'a: replikujący, partycjonujący. Typ replikujący po umieszczeniu w nim porcji danych tworzy jej kopię i umieszcza na węzłach klastra (dobre dla danych wolno-zmiennych). Typ partycjonujący rozmieszcza dane równomiernie pomiędzy poszczególne węzły klastra (dobry dla danych szybko-zmiennych). W wersji CTP2 dostępny jest tylko typ partycjonujący. Dane w cache'u partycjonującym również mogą być replikowane w celu zwiększenia bezpieczeństwa na wypadek awarii (kopia główna i poboczne).
- Velocity wspiera silne i słaby model spójności dostępu do danych (w zależności od typu cache'a). Model spójności to umowa pomiędzy składnicą danych, a klientem mówiąca, że jeżeli klient będzie postępował zgodnie z określonymi regułami to dane nie ulegną uszkodzeniu. Słaby model spójności bazuje na jawnych zmiennych synchronizacyjnych. Silne modele spójności są implementowane przezroczyście dla klienta.
- Operacje replikacji, partycjonowania danych, a także synchronizowania ich kopii są w pełni automatyczne i przezroczyste dla klienta.
- Dostępne podejście optymistyczne (oparte o znaczniki, kto pierwszy ten lepszy) i pesymistyczne (wykorzystujące jawne operacje synchronizacyjne) do synchronizowania współbieżnych dostępów do danych.
- Możliwość dynamicznego rekonfigurowania klastra poprzez dodawanie nowych węzłów.
- Automatyczne rekonfigurowanie klastra w wypadku awarii.
- Automatyczne równoważenie obciążenia węzłów klastra.
- Velocity może zostać uruchomione jako usługa systemowa lub działać w procesie aplikacji.
- Można konfigurować ilość pamięci zużywanej przez Velocity.
W następnym poście przedstawię terminologię związaną z Velocity: gospodarz, główny gospodarz, nazwany cache itd. oraz wspomnę trochę o procesie instalowania i konfigurowania. W trzecim poście zajmę się API. Powiem również o wadach i rzeczach, które powinny moim zdaniem zostać zmienione w wersji finalnej. Dla niecierpliwych i żądnych wiedzy garść linków:
0 comments:
Post a Comment